czwartek, 12 grudnia 2013

Ckliwie dość

Cześć kochani!

Nie wiem, czy tylko ja tak mam. Mam nadzieję, że tak, choć znam realia i wiem, że każdy ma swoje 'momenty', lubi sobie usiąść w kącie, niezauważalnie i popłakać, poużalać się nad sobą. 
Jestem dzisiaj w takim nastroju Bóg wie czemu. Nic mi się nie stało, wręcz przeciwnie - dzień był pełen pozytywów. Ale nie ważne jak fajnie by nie było, zawsze taki 'nastrój' wszystko niszczy.

Teraz jest dla mnie czas przemyśleń, czy na pewno chcę być tym, kim jestem. Czy na pewno chcę podążać tą ścieżką, choć marzę o czymś zupełnie odległym?

W chwilach takich, jak dzisiaj, zwykły koc, dobry film i kubek herbaty nie wystarczają. W takich chwilach potrzeba przyjaciela, potrzeba partnera, bratniej duszy. Cierpię na samotność, co z przykrością stwierdzam. Bo przecież fałszywcami otaczać się nie będę. Takich osób mi nie trzeba, bo na fałsz zawsze odpowiada się fałszem, a to zmienia człowieka. A jako, że w moim życiu było wiele 'ciekawych' sytuacji fałszu dotyczących, to powoli zaczynam mieć dość ludzi i nawet przyzwyczajam się do życia samotnika.

Pozytywnym aspektem dzisiejszej notki jest to, że przelałam swoje uczucia, oraz chciałam się pochwalić, że jakiś czas temu wygrałam kosmetyki w rozdaniu u aGwer, na które czekam z niecierpliwością (!) oraz, że moja mama kupiła mi lampki (w biedrze) w kształcie gwiazdek, które są mega urocze, a mój pokój wygląda teraz przeeecudownie! 


A teraz ckliwa piosenka idealnie pod tematykę postu :


Czy już wspominałam, jak wielką fanką Arthur'a jestem? Nie? No to już wiecie! Impossible skradło moje serce, zwłaszcza, że wcześniej uwielbiałam wykon Shontelle jako oryginału. Teraz słucham James'a bez końca i nie przestanę.

No cóż, to ja wracam do użalania i tej wiecznej melancholii, a Wy trzymajcie się ciepło :)

23 komentarze:

  1. główka do góry, będzie dobrze! :) nie ma się co smusić i dołować, szkoda życia.. uśmiechnij się i od razu będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio jestem cały czas bez nastroju, choć tyle ciekawych i miłych rzeczy mnie spotyka. Nie wiem czy to zbliżająca się zima mnie tak nastraja, czy po prostu jestem już wszystkim przemęczona...

    Musimy jakoś dać sobie z tym radę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może ta przejściowa pogoda tak wpływa.. :<
      Pewnie, że musimy!

      Usuń
  3. bardzo kibicowałam Jamesowi podczas trwania X Factora:) w tym roku moja ulubiona grupa odpadła i już nie oglądam :)
    .światełka masz śliczne, ja też takie mam, ale wciaż leżą na szafie, bo chłopak miał zawiesić, a jakoś zawsze mu nie po drodze i od 6 MIESIĘCY JUŻ TAK LEŻĄ!!!

    ja też długo byłam samotna, nie miałam chłopaka ani zbyt wielu przyjaciół, siedziałam sama w domu i całe dnie oglądałam filmy albo spałam albo płakałam... ale wiesz, życie może odmienić się w najmniej oczekiwanym momencie:) u mnie tak było!!!
    niech odnalezienie się w życiu będzie moim życzeniem świątecznym dla Ciebie :* buziaki!! dasz radę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ja też mu kibicowałam :D a teraz oglądam tylko występy Alexa & Sierry, niesamowity duet! :))
      A ile moja mama się naszukała, żeby dostać te lampki!
      No właśnie to jest taki mój moment, niby zawsze ktoś się kręci, ale nic wielkiego z tego nie wynika. Dlatego teraz jest, jak jest. Ale kiedyś powinno być lepiej :))
      Dziękuje Ci bardzo!! kochana jesteś ! <3 :)))

      Usuń
  4. Nie ma się co smucić! Niedługo Święta! Głowa do góry ;)
    Poczytaj sobie jakąś ciekawą książkę, obejrzyj fajny film, wybierz się na spacer ze znajomymi- humor Ci się momentalnie poprawi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No czas radości, podobno :)
      O właśnie, film powinien załatwić sprawę:) dziękuje ;)

      Usuń
  5. Lubię Arthura. Tzn. lubię go słuchać, ale nie lubię na niego patrzeć, jest jakiś... odpychający wg mnie. Ale to tylko takie odczucia i w sumie bez znaczenia są.
    Każdy ma czasem takie momenty, jak Ty. Odkąd przeprowadziłam się na studia, od czasu do czasu popadam w chandrę w tego powodu, że nie znalazłam sobie tutaj przyjaciółki i właściwie też pędzę życie samotnika. Ale mam chłopaka, z którym spędza mi się dobrze czas. Właściwie, ja zawsze byłam typem samotnika i nie przeszkadza mi to. Są ludzie, którzy są duszami towarzystwa, muszą więc istnieć też ich przeciwieństwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam takie samo zdanie! I nie wiem co on ma z zębami... Ale głos ma cudny i to najbardziej istotne ;)
      Dokładnie, każdy musi mieć swoje przeciwieństwo! W innym razie wszyscy byśmy powariowali, a to nic dobrego! :)

      Usuń
  6. Lampki < 3 . Kocham * _ *
    Obserwuję ♥ .
    Zapraszam do siebie nowo odświeżony blog oraz info! : *
    http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam < 3 .

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne lampeczki ;) od razu urozmaicają szarówkę za oknem ;p a co do fałszywych ludzi to mam podobnie, staram się od takich odizolować co wpływa na mniejsze grono znajomych, ale po co udawać, tylko gorsza męczarnia... Tacy mogą tylko zaszkodzić prędzej czy później. a pogoda źle na nas wpływa, dlatego może dobry jest kubek gorącej czekolady i jakaś komedia? :) albo domowe spa;) pozdr. i zaczynam obserwować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, dokładnie - zgadzam się ze wszystkim co napisałaś :)

      Usuń
  8. Też mam takie momenty, no ale bez deszczu tęczy nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że notkę pisałaś jakiś czas temu więc mam nadzieję, że już jest lepiej. A jak nie to przesyłam uściski, myślę, że każdy ma takie momenty częściej lub rzadziej.
    Pytałaś o olejowanie, szczegółowo możesz przeczytać o tym w linku, który dałam w notce, to jest link do zakładki włosowa historia. Oleje nakładam na skórę głowy i na całe włosy. Ja nie widzę przetłuszczania, ale też myję włosy codziennie... :) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz na szczęście jest dobrze :)
      okej, dziękuje za info :) powinnam zacząć olejowanie, może wtedy zatrzymam to ogromne wypadanie włosów :)) również pozdrawiam :*

      Usuń

Wszystkim odwiedzającym dziękuję za każdą opinię wyrażoną na tematy poruszane na blogu :)
Nie reklamujcie się, zawsze staram się chociaż zajrzeć do komentujących :)
Pozdrawiam, Klaudia ♥